Zagubiony cały jej

Wyszedłem zapalić żeby ochłonąć... chciał bym pójść do sypialni ale nawet nie będę mógł się do niej przytulić bo między nami śpi zawsze nasza córka ... z resztą boje się tam iść bo nie wiem czy by chciała sie przytulic... mam ochote skoczyć, to by mniej bolało, nawet gdybym przeżył... ale za bardzo ich kocham i nie mogę bez nich...

Leze na kanapie zalany łzami a za ścianą moja żona i dzieci... nie wiem już co mam z sobą zrobić... kocham moja żona ponad wszystko ale ciągle jest coś nie tak. Ona się na mnie wscieka że to moja wina ale ja się czuje zagubiony i zagrożony.bardzo boje się że ja stracę i już nie wiem co mam robić... odkąd poszła na imprezę i po pijaku napisała do jednego z byłych ciągle z nim pisze...całymi dniami. Prosiłem żeby to odpuscila, żeby pokazała że nie jest ważniejszy ode mnie to powiedziała że chce ja zamknąć w klatce... klanie mnie żeby mieć z nim kontakt więc czuje się bardziej zagrożony.. nie wiem co mam już robić chciał bym odpuścić ale za bardzo się boję